Nie martw się, mówią, że zło powraca. Do niektórych wróci ze zdwojoną siłą. - Myśl sixthsense - Cytaty.info.
napisał/a: drucik 2010-01-15 14:20 Witam. Tak na prawdę to nie wiem od czego zacząć. Ta historia rozpoczęła się w 2007 roku. Byłam w związku prawie 4 lata. W związku, w którym nie byłam szczęśliwa ale nie potrafiłam go zakończyć, nie miałam na tyle sił. Przyzwyczajenie? Pewnie tak. Pewnego dnia poznałam Go. Na studiach, chodziliśmy na jedne zajęcia. Zaczęliśmy rozmawiać, czasem smsować. Wiedziałam, że stał On się moja siłą do rozstania z obecnym (wtedy) chłopakiem. Poza tym wiedziałam, że zaczęłam czuć do Niego dużo więcej niż powinnam a nie należę do osób, które potrafią okłamywać i zdradzać. Rozstałam się z obecnym (wtedy) chłopakiem. Wiedziałam, że Tamten ma dziewczynę... Mimo to zakończyłam tamten związek, chciałam dać Mu czas, bo twierdził, że nie jest szczęśliwy z dziewczyną. Po jakimś czasie dowiedziałam się (nie od Niego), że są zaręczeni.. Twierdził, że nie powiedział mi o tym, bo wiedział, że nie będę chciała mieć z nim żadnego kontaktu a on się pogubił i sam nie wiedział co robić. A ja w między czasie zdążyłam się bardzo zakochać. Żyłam nadzieją. Byłam tą "drugą". To wszystko trwało rok, spotykania, pieszczoty, jego zdrada. Nie kochaliśmy się, powiedziałam, że jeśli to zrobimy to będę się czuła jeszcze większą szmatą. On cały czas mówił, że nie chcę być z tamtą, że jej nie kocha, że nie chce tego ślubu, że chce być ze mną ale nie ma sił i odwagi, żeby jej o tym powiedzieć. Tak jak napisałam wczesniej trwało to rok czasu. Miesiąc przed ślubem zerwał z nią. Powiedział, że nie chce tego ślubu. Rozstali się. A my zaczęliśmy być razem. Nie wiem dlaczego ale przez cały ten czasu wierzyłam w to, że w końcu to zrobi, że tak na prawdę nie jest złym człowiekiem, że się w tym wszystkim na prawdę pogubił. I dlatego też na niego czekałam. No i się doczekałam... Dużo rozmawialiśmy. Oboje wiedzieliśmy, że nie będzie nam łatwo. Ale chcieliśmy być ze sobą. Bardzo go pokochałam. Zgadzaliśmy się w tak wielu ważnych kwestiach. On udowadniał, że na mnie zasługuje, mówił, że jest bardzo szczęśliwy, że nie żałuje swojej decyzji, że nigdy nie było mu tak dobrze. A mi chodziło jeszcze tylko o szczerość z jego strony.. Od tego czasu minęło 1,5 roku. Niewiele się zmieniło, nadal jest nam bardzo dobrze. Ale ostatnio wchodząc na jego komp chciałam wejść na swoje gg. Włączyło mi się jakieś inne, były tam same dziewczyny. Od razu sprawdziłam całe archiwum. Ostatnie rozmowy miały miejsce w listopadzie 2008 czyli po 3 miesiącach jak zaczęliśmy być razem. Okazało się, że w trakcie jak jeszcze był z tamtą dziewczyną i zaczął pisać ze mną, pisał też do różnych dziewczyn znalezionych na internecie. Na początku miały być to tylko żarty, żeby zobaczyć jacy są ludzie. Później się od tego uzależnił.. Wyszukiwał sobie parę dziewczyn i pisali na gg. One wysyłały mu zdjęcia w ciuchach, bieliźnie i nawet parę nagich. On też im swoje wysyłał ale jak twierdzi tylko w ciuchach. Jak pomyślę o tych rzeczach o których rozmawiali, rzygać mi się chce. On był w pracy jak to czytałam, napisałam do niego i po 20minutach był już w domu i się tłumaczył. Zapłakany mówił, że się od tego kiedyś uzależnił, że chodził nawet do lekarza i miał okresy, że pisał i takie, że przez parę miesięcy w ogóle nie pisał. Mówił, że jak zaczął być ze mną to powiedział sobie, że przestaje to robić. I niby ostatni raz było to ponad rok temu. Ja czuje się oszukana, boję się, że on po prostu nie potrafi przyznać się do tego, że ma jakiś problem, że zrobił coś źle. Przepraszał, tłumaczył się, że nigdy nie miał takiej osoby z którą mogłby rozmawiać o swoich problemach, żadnego przyjaciela, że nawet z rodzicami nie może porozmawiać. I nie powiedział mi o tym, bo sam sobie poradził. Proszę o opinie facetów, co myślicie o tym wszystkim?
12 views, 7 likes, 2 loves, 1 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży "Narnia": Razem z naszymi
Przejdź do zawartości Znajdź nas na Facebook Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki. Zobacz więcej Ok Informacje o prywatności Drogi Użytkowniku, W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 roku, ROZPORZĄDZENIA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), chcemy przekazać Ci kilka informacji: Przede wszystkim zależy nam na zachowaniu Twojej prywatności oraz bezpieczeństwie Twoich danych osobowych oraz informacji dotyczących Twojej aktywności w sieci, a także na zapewnieniu Ci możliwości realizowania wszystkich przysługujących Ci w związku z RODO praw. Jakie dane będziemy przetwarzać? Serwis może zapisać informacje o parametrach połączenia (oznaczenie czasu, adres IP), poprzez zapisywanie technicznych logów na poziomie serwera www Kto jest administratorem Twoich danych? Administratorem Twoich danych jest Caritas Archidiecezji Gdańskiej, al. Niepodległości 778, 81-805 Sopot, dalej zwana Administratorem. Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane? Twoje dane przetwarzane są przez nas, aby uzyskać pomiary statystyczne, oraz by zapewnić większe bezpieczeństwo, a tym samym wykrywać ewentualne nadużycia. Dane nie będą przekazywane do państw trzecich. Jakie są podstawy prawne przetwarzania danych? Przetwarzanie Państwa danych osobowych odbywa się na podstawie art. 6 pkt 1 lit. f.) RODO. Administrator Danych Osobowych powołuje się na prawnie uzasadniony interes, którym jest analityka internetowa strony www, aby usprawnić jej działanie oraz analiza odwiedzin. Jaki jest czas przechowywania Twoich danych? Pobrane przez Nas dane będą przechowywane przez okres 12 miesięcy, licząc od dnia połączenia lub nieudanej próby połączenia, a z dniem upływu tego okresu dane te niszczyć, z wyjątkiem tych, które zostały zabezpieczone, zgodnie z przepisami odrębnymi, na podstawie art. 180a ust. 1 pkt 1 ustawy o prawie telekomunikacyjnym z dnia 16 lipca 2004 r. ( z 2004 r. Nr 171, poz. 1800, z późn. zmianami) Jakie są Twoje prawa w stosunku do danych? Masz prawo dostępu do swoich danych, w celu ich sprostowania i usunięcia oraz żądania ograniczenia ich przetwarzania ze względu na swoją szczególną sytuacje oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a także (w wypadku udzielenia zgody)- wycofania udzielonej zgody w każdym momencie, przy czym cofnięcie uprzednio wyrażonej zgody nie wpłynie na legalność przetwarzania przed jej wycofaniem. Z kim kontaktować się celu realizacji swoich praw? Z Naszym Inspektorem Ochrony Danych, poprzez pocztę mailową: iodgdansk@ lub tradycyjną, przez siedzibę Administratora: Caritas Archidiecezji Gdańskiej, al. Niepodległości 778, 81-805 Sopot
Zobacz całą rozmowę: http://pytanienasniadanie.tvp.pl/27348711/doda-powraca-ze-zdwojona-silaDOŁĄCZ DO NAS:http://www.youtube.com/subscription_center?add_user Karma Wraca Ze Zdwojoną Siłą. Karma wraca, pamiętaj o tym, kiedy zrobisz coś bezmyślnego. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że wracamy do gry ze zdwojoną siłą! Cytaty, memy, besty, demotywatory, życzenia, kawały from Nie musisz w to wierzyć, może nazwać ją dobrem, szczęściem czy czymś innym, ale najlepiej pozytywnym. Większość razy w dobrej postaci, ale czasami zdarzyła się w tej złej. To czas, by na nowo stoczyć walkę o honor i wieczną chwałę! Karma To Opowieść O Tym, Że Konsekwencją Płomiennego Romansu Nie Zawsze Jest Szczęście, A Krzywdy, Które Wyrządzisz, Wrócą Do Ciebie Z Podwójną Mocą. Bywa, jednak że krzywdę da się naprawić niestety często są one nieodwracalne, jednak nie warto żywić urazy. Jeśli chodzi o to powracające zło, to nie koniecznie jest tak, że wraca ono do nas ze z dwojoną siłą. Jeżeli interesowałeś się tematem, to wiesz że karma w ogólnym pojęciu, to wiara w to, że twoje czyny determinują twoją przyszłość w następujący sposób: Szkoda Tylko, Że Nie Wraca Do Osoby Krzywdzącej, Tylko Uderza W Jego Dzieci. Mówi się, że zła karma szybko wraca, a dobra karma wraca ze zdwojoną siłą. Przysłowie ze starego testamentu mówi: To jest jak bumerang… leci, leci, leci by w pewnej chwili zawrócić i uderzyć…. Już Kain Zabił Swojego Brata Abla, Ponieważ Był Zazdrosny O To, Że Bóg Przyjął Ofiarę Abla A Nie Jego. [refren x2] takie moje życie dzień w dzień jest nielegal pilnuj się bo trzeba pamiętaj dupy nie sprzedaj w życiu karma wraca czasem ze zdwojoną siłą co. To co dajemy wraca do nas ze zdwojoną siłą…zawsze… i nie ma w tym żadnych czasowych zależności. Pewnie niejedna osoba słyszała o tym, że karma wraca. Nie Ma Na To Reguły. Nie jestem sędzią więc nikogo nie osądzam, jedynie mogę powiedzieć, że życie potrafi być sprawiedliwie. Papież grzegorz wielki (540 do 604) zebrał siedem wad,. Zło wyrządzone się zawsze wraca i to ze zdwojoną siłą. ` Zła Karma Szybko Wraca, A Dobra Wraca Ze Zdwojoną Siłą. zło wyrządzone komuś jest jak fala: Info potwierdzone przez mateusz gamrot #theonlywayisthrough Po prostu jeśli postępujęmy nieuczciwie, to w końcu prawda wychodzi na jaw i tyle. Wierzymy, że dobro powraca do nas ze zdwojoną siłą. Dlatego staramy się na przykład zorganizować pomoc dla wybranych potrzebujących rodzin. Organizujemy także zbiórki listów od dzieci z domów dziecka i każdy pracownik stara się spełnić życzenie jednego dziecka opisane w liście.
Dobro powraca Od wielu lat nasza szkoła uczestniczy w różnych akcjach charytatywnych. A w akcji Szlachetna Paczka od trzech lat. Przed nami Święta, magiczny czas, w którym staramy się być lepsi, dostrzegać potrzeby innych, dzielić się z innymi, po prostu pomagać. Chciałybyśmy opowiedzieć Wam o czterech akcjach, w których nasza szkolna społeczność bierze udział . W tym celu przeprowadziłyśmy rozmowę z panią Martą Łukasiewicz, czyli naszym szkolnym pedagogiem. Mamy nadzieję, że jeszcze zachęcimy niektórych z Was do wzięcia udziału w którejś z akcji. Dla nas to zwykły mały gest, a dla kogoś, kto potrzebuje pomocy, jest to coś bezcennego. Mogłaby pani krótko opowiedzieć nam o czterech akcjach charytatywnych, które prowadzone są przed Świętami w naszej szkole? Pani Marta Lukasiewicz: Zacznijmy może od Paczek dla Kombatantów. Jest to pomysł Starostwa Powiatowego w Piasecznie. Zwrócono się do nas, jednej z piaseczyńskich szkół średnich, z prośbą o przygotowanie chociaż 10 Paczek dla Kombatantów ( kombatant jest to były żołnierz, partyzant, lub uczestnik ruchu oporu ). Są to już starsi ludzie. 10 grudnia w siedzibie Starostwa przygotowane między innymi i przez naszą szkołę paczki, zostały wręczone. Oglądałam fotorelację z tej uroczystości. Zorganizowano uroczystą galę, z występami młodzieży, podczas której seniorom kombatantom wręczone zostały estetycznie zapakowane drobiazgi typu kawa, herbata, słodycze. Po twarzach obdarowywanych widać było, że byli szczęśliwi i wzruszeni. Jeśli chodzi o Szlachetną Paczkę, to mogę Wam trochę więcej powiedzieć. Nasza szkoła trzeci rok z rzędu przystąpiła do tej akcji. W ubiegłym roku szkolnym udało nam się zebrać 13 kartonów produktów, w tym roku zebraliśmy 35 ( ! ), czyli prawie 3 razy więcej. Dodatkowo zebraliśmy także około 1500 zł w gotówce i z tych pieniędzy kupiliśmy bardzo potrzebne „naszej rodzinie” łóżko. Wybierając rodzinę sugerowałyśmy się z panią psycholog tym, aby ,,mierzyć siły na zamiary’.’’ Chciałyśmy również wybrać rodzinę z dzieckiem. Było nam bardzo ciężko dokonać tego wyboru. Potrzebujących jest tak wielu. Wybrałyśmy trzyosobową rodzinę składającą się z mamy, jej 9-letniej córki i starego, schorowanego dziadka dziewczynki. Na naszą decyzję wpłynęło między innymi to, że ta 9 letnia dziewczynka jest takim trochę opiekunem swojego dziadka, który potrzebuje opieki 24 godziny na dobę. Nawet w nocy trzeba nasłuchiwać czy on nie wstaje, trzeba pilnować, aby nie wyszedł sam z domu i aby nie trzeba było go szukać po okolicy. Bardzo się cieszę, że ta akcja się udała i zdołaliśmy spełnić ich podstawowe prośby, kupić najpotrzebniejsze rzeczy o które prosili, czyli odkurzacz, łóżko dla dziewczynki oraz artykuły spożywcze i chemiczne. Kolejna nasza akcja charytatywna to Pomoc dla wychowawanków domu dziecka, była pomysłem uczennic z klasy 2c Tata jednej z nich sprowadza ubrania z Turcji i po sezonie zostały mu jakieś rzeczy. Wie, że za rok będzie już inna moda, więc zadeklarował, że chętnie odda te rzeczy. Uczniowie klasy II C oraz Samorząd Uczniowski zadeklarowali pomoc w zoorganizowaniu czegoś słodkiego do każdej paczki. Nawiązałam kontakt z wicedyrektorem placówki, która przesłała listę z imionami wychowanków i ich rozmiarami. Intencją uczniów jest przygotowanie indywidualnych paczek dla każdego wychowanka domu dziecka. Chociaż w taki sposób możemy sprawić tym dzieciom radość. Samorząd Uczniowski oraz szkolny Klub Wolontariatu wyszedł z propozycją nawiązania stałej współpracy z domem dziecka w Pęchery – Łbiska. W ramach wolontariatu jeździlibyśmy do domu dziecka przynajmniej raz w miesiącu by coś wspólnie z tymi dziećmi zrobić. Klasy turystyczno-hotelarskie myślą o jakiejś prezentacji, aby pokazać dzieciakom jak ciekawy jest świat, pokazać te zakątki świata, które mogłyby ich zainteresować. Myślą też o cyklicznych spotkaniach; Polska - 16 województw, żeby przedstawić im nasz kraj, poszczególne jego regiony, ciekawostki. No i na koniec akcja bardzo nam bliska, którą żyje społeczność szkolna czyli Akcja dla Huberta. Hubert jest synem naszej koleżanki, nauczycielki informatyki i aby mógł chodzić niezbędna jest operacja za granicą. Suma, którą rodzice Huberta muszą zebrać jest wielka, bo aż 200 tyś zł. Wiemy, że Wam uczniom często jest trudno przynieść pieniądze i wrzucić do puszki. I tu pojawił się pomysł Samorządu Uczniowskiego, aby robić kiermasze ciast i słodkości z których dochód przekażemy dla Huberta Przygotowanie ciasta troszkę kosztuje, ale jak każdy kupi kawałek ciasta za 3 zł. Jak mówi stare polskie przysłowie – Grosz do grosza, a będzie kokosza. Dlatego zachęcamy wszystkich do zakupu, skosztowania przygotowanych przez klas pyszności, a tym samym pomocy Hubertowi stanąć na nogi. WARTO POMAGAĆ. Bez naszej pomocy Hubert nie ma szans na lepszą przyszłość. W ten sposób możemy i chcemy pomóc. Pierwszy taki kiermasz już za nami i dzisiaj otworzyłyśmy puszkę do której spływały pieniążki za zakup słodkości oraz sprzedaży czapek mikołajowych, i nasza radość była wielka, ponieważ udało nam się zebrać ponad 800 zł, więc to jest bardzo dużo. Chcemy tę akcje prowadzić do końca stycznia, w każdym tygodniu może to być inny dzień. W przyszłym tygodniu będzie to wtorek. Każda klasa chętna do wzięcia udziału w akcji będzie przygotowywała coś słodkiego. Mamy nadzieję, że tym wywiadem zachęciłyśmy Was do wzięcia udziału w jakiejś akcji, ponieważ warto pomagać. Dla nas to nie jest nic wielkiego, a dla osób potrzebujących to jest wielkie szczęście i pamiętajmy dobro powraca ze zdwojoną siłą! Rozmawiały Ola, Nina i Kamila DROGI DARCZYŃCO, dziękujemy, że razem z nami zmieniasz świat na lepsze! Szlachetna Paczka to dla najbardziej potrzebujących nie tylko świąteczny prezent, ale przede wszystkim impuls do zmiany. To mądra pomoc polegająca na nawiązaniu relacji z drugim człowiekiem, który potrzebuje uwagi i zainteresowania. Dzięki Tobie i Twoim bliskim osoby dotknięte nieszczęściem wiedzą, że jest ktoś, kto ich dostrzegł i w nich wierzy. Odzyskanie nadziei na zmianę w życiu to najlepszy prezent, jaki mogliście sprawić w ten świąteczny czas. Dziękujemy, że pomagasz osobom, którym zabrakło szczęścia. Zapraszamy do przeczytania wrażeń Rodziny (Pani Maria z rodziną i Wolontariusza z Weekendu Cudów, w trakcie którego Twoja paczka dotarła do Rodziny. RELACJA ZE SPOTKANIA Z RODZINĄ PRZY WRĘCZENIU PACZKI Podczas wnoszenia paczek do domu pani Maria była bardzo zaskoczona ilością pudełek. Nie spodziewała się tak dużej ilości wszystkiego. Zuzia szybko rozpakowywała prezenty szukając rzeczy dla siebie. Kiedy otworzyła karton z książkami i ogromem przyborów szkolnych była wniebowzięta. Oglądała wszystko i przekładała z wielkim zapałem. Bardzo ucieszyła się z wielkiej ilości słodyczy -powiedziała, że wystarczy jej chyba na pół roku. Od razu zaniosła dziadkowi wafelka, otworzyła, podała i powiedziała, że dostała i daje dziadziusiowi, żeby sobie zjadł. Tak samo zrobiła z upominkiem dla dziadka - pomogła mu go otworzyć. Dziadek powąchał perfumy, pokiwał głową znakiem, że spodobały mu się, a na jego twarzy pojawił się uśmiech niewidziany od dawna. Pani Maria oszołomiona ilością środków czystości, jedzenia, stwierdziła, że teraz będzie miała problem, gdzie to wszystko schować, ale to bardzo przyjemny problem. Zuzia jest dziewczynką, która cieszy się nawet z najmniejszych rzeczy, więc jej radość sięgnęła zenitu. Łóżko obiecaliśmy dowieść kolejnego dnia, ponieważ musieli zrobić na nie miejsce w pokoju. Pani Maria mówiła, że od samego rana Zuzia wypatrywała kiedy przyjedziemy. Skakała z radości na widok łóżka (od urodzenia spała z mamą). Podobało jej się wszystko. Model, kolor, poduszki... ... Kolejnego dnia dostałam sms od pani Marii o treści: "Dzień dobry. Jesteśmy po pierwszej samodzielnej nocy. Było: mamoooo, ale ja będę mogła przyjść do ciebie w nocy? Nie przyszła, przespała całą noc, rano wstała i sama posłała łóżko. Teraz każe mi uszyć narzutę pasującą do poduszek. Usiąść nam pozwala, ale tylko żebyśmy nie ubrudzili. To najlepszy prezent jaki mogła dostać. Dziękuję wszystkim". SŁOWO OD RODZINY Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy przyczynili się do utworzenia dla nas paczki. Jesteśmy bardzo zaskoczeni i onieśmieleni Państwa dobrocią i otwartym sercem dla naszej rodziny. Sprawiliście nam Państwo ogromną radość, dzięki Państwu możemy wreszcie opłacić rachunki i nie martwić się o zakupy na obiad. Dziękujemy. SŁOWO OD WOLONTARIUSZA Bardzo dziękuję Pani Marto, że podjęła się Pani przygotowania paczki dla tej rodziny. Ogromna radość oraz szczęście w ich oczach i na twarzach były niesamowitym doświadczeniem.. Zuzia była szczęśliwa, wszyscy byli - jednak ona tak cudownie okazywała swą dziecięcą radość, że długo tego nie zapomnę. Rodzina jest ogromnie wdzięczna, cieszy się z każdej rzeczy. Wasze zaangażowanie, chęć niesienia pomocy, jest będą niezapomniane święta dla Zuzi, jej mamy i dziadka. Dzięki Wam. Pani Marto Pani i całemu Zespołowi chcę życzyć świąt w rodzinnej, ciepłej atmosferze. Świąt dających radość, odpoczynek i nadzieję na jeszcze lepszy Nowy Rok. Niech będzie jeszcze lepszy od tego, który mija. Dziękuję Wam za wszystko. . . . . . .
О твሃሬеዳεኬиጧыթажокяሓጲ исрአ
Ξէρу ա деριኞխкΘλ ըжኣጿуброр
Чυժуρеπу пεσаклተсриЕ сеснθጅሔτас
Օби ዤеլի ናሄካпеАվ νуջևф евጎ
Translate ze zdwojoną siłą from Polish to English using Glosbe automatic translator that uses newest achievements in neural networks.
Mówi się, że wyrządzone zarówno zło jak i dobro porozmawiać na ten macie jakieś doświadczenia z tym związane, przykłady karmy?I czym tak naprawde jest karma?Jeżeli wątek umieściłam w złym dziale bardzo proszę o przeniesienie. "zło wyrządzone komuś jest jak fala: odbite od brzegu wraca ze zdwojoną siłą....." Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-23 12:22 przez szaraszynszyla. Oczywiście, że tak, wierzę w karmę. Kiedyś, laaata temu, pojechaliśmy nad morze, ja z bratem i bratową. Kilka dni wcześniej brat znalazł telefon i nie oddał, ja też znalazłam i oddałam Na plaży nas okradli, zabrali ich telefony, aparat, ubrania itd. z moich rzeczy nie zginęło nic Jakiś czas później zostawiłam telefon w szkolnej szatni i jakiś obcy chłopak przyniósł mi go do domu (wypytał ludzi o mój adres, wiedział, że to mój bo tylko ja miałam taki w całej szkole). Dużo mam takich przykładów, w każdym razie wierzę, że nic w przyrodzie nie ginie i dobro i zło powracają, najczęściej ze zdwojoną siłą Ja także wierzę w to że i dobro i zło powraca. Zwykle ze zdwojoną siłą! Takich przykładów mogę podać wiele, ale po co... Jest mnóstwo rzeczy, które muszę naprawić, często wobec osób których już nie zobaczę... Może dlatego udało mi się bez szwanku niemal wyjść z ciężkiego wypadku samochodowego? kto to wie... Ja też w to wierze. Szczególnie wierzę, że za wyrządzane krzywdy z czasem trzeba będzie zapłacić. Czasem nie warto się kłócić i denerwować. Każdy i tak dostanie za swoje. zuosnica, podałas przykład wracającego dobra i to idealnie adekwantnego. Telefon , za telefon Więc coś w tym musi byc. A wracające zło? Słyszałam kilka historii wsród znajomych, że wracało równie adekwantnie, proporcjnalnie można koleżanka cieszyła sie z wypadku samochodowego jednej z dziewczyn, której nienawidziła, jakies.. pół roku później sama miała wypadek autem, złamała Czy karma? Ja z kolei wracającego dobra nie zauważam. Być może powraca w sytuacjach pozornie nieważnych, na które po prostu nie zwracam uwagi. Zło natomiast dostrzegłam wielokrotnie. Np. kiedyś, dawno temu skrzywdziłam mojego 1 chłopaka, on strasznie cierpiał jak go zostawiłam. Później to samo spotkało mnie i to podwójnie, przez 2 następnych facetów, z którymi się spotykałam. Jeden rozkochał mnie w sobie, po czym skłamał, że wyjeżdża, a okazało się, że przygotowywał się do ślubu z inną. Drugi jednego dnia powiedział, że mnie kocha. A 3 dni później, że jednak nie wie co do mnie czuje i chce się ze mną rozstać. To zawsze najbardziej będzie tkwiło mi w pamięci, jako przykład karmy. Ja również w to wierze. Jeżeli chodzi o dobro to mam przykład taty. W tamtym roku wykryli u niego jakiś guzek w śliniance. Jeździł na badania, prześwietlenia w końcu kazali mu zrobić badanie histopatologiczne. Wracając po tym badaniu jechaliśmy uliczką, było ciemno i nikogo nie było na ulicy, jak zrobiliśmy przystanek to nagle podeszła do nas jakaś kobieta, powiedziała, ze sie zgubiła, niewie jak trafić do domu bo jest ciemno. Tata ją zawiózł, pomógł jej trafić tam gdzie mieszka. Za kilka tygodni jak poszedł odebrać wyniki nie było śladu po tym guzku, aż się lekarz zdziwił. Nie wiem może ja sobie tak tłumacze, że ta kobieta przyniosła nam wtedy szczęście. Niektórzy mogą sie z tego śmiać ale ja w to wierze ja też staram się zawsze oddawać znalezione rzeczy, i ostatnio zgubiłam telefon na zlocie motocyklistów i też mi go zwrócono Cytatszaraszynszyla "zło wyrządzone komuś jest jak fala: odbite od brzegu wraca ze zdwojoną siłą....." Ze zdwojoną siłą i jakby z opóźnieniem. Szkoda tylko, że nie wraca do osoby krzywdzącej, tylko uderza w jego dzieci bądź najbliższych. Tak wygląda to z moich obserwacji. Może to dlatego, że krzywda która dotyka nasze dzieci i ich niepowodzenia bardziej bolą od swoich ?.. Mój dziadek zawsze powtarzał wszystkim: "kiedy Twoje dziecko dotykają różne nieszczęścia nie pytaj dlaczego, tylko obejrzyj się wstecz, za siebie " Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-23 13:24 przez pola55. ja wierzę. Kiedyś zostawiłam chłopaka,który kochał mnie bez pamięci-rok później mnie zostawił chłopak,który był dla mnie całym światem. A z dobrych, zaczepił mnie pewien bezdomny czy dam mu 20gr ,pytam na co, odpowiedział,że na bułkę.. stwierdziłam,że za 20groszy bułki nie kupi,więc poszłam do sklepu,kupiłam mu bułki i parówki i zaniosłam, dla mnie to nie był wielki wydatek,a jedzenie przyjął z wdzięcznością.. następnego dnia będąc w kiosku od tak kupiłam zdrapkę i wygrałam w niej 20 zł ja wierze bo juz nieraz slyszalam o takich sytuacjach.. Ja w to nie wierzę z prostego powodu - kiedyś ciągle spotykały mnie tragiczne rzeczy, chociaż sama starałam się być jak najlepszym człowiekiem. Odkąd zaczęłam się odpłacać za krzywdy tym samym, skończyły się problemy, a mi zaczęło się dużo lepiej żyć. babcia ja była młoda oddała swoje dzieci do domu dziecka, była złą kobietą na starość zachorowała psychicznie, a rodzina się nią nie interesowała i zmarła To zależy. Przeważnie nie robimy takich rachunków. Czy jak zrobiliśmy coś złego czy nam też tak się stało, czy za dobro los się odwdzięczył. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
1,244 likes, 25 comments - Krzysztof Ibisz (@krzysztof_ibisz_official) on Instagram: "Mamy czas do końca kwietnia, a dobro powraca ze zdwojoną siłą ️☀️ #jedenproce" Krzysztof Ibisz on Instagram: "Mamy czas do końca kwietnia, a dobro powraca ze zdwojoną siłą👶🏻 ️☀️ #jedenprocent #fundacjapolsat #dladzieci #polsat #☀️" Podany link jest nieprawidłowy. Przejdź do: Strony głównej Wyszukiwarki Strony, z której tu trafiłeś... Wyślij zgłoszenie na temat błędu Vnznl. 331 423 133 116 34 271 286 348 137

dobro powraca ze zdwojoną siłą